Pierwszy mecz ligowy za nami, i także dopisujemy kolejne 3 punkty w tabeli. Z Roztocznikiem było ciężko ciężko już w pierwszym meczu, tym razem przeciwnik pokazał że umie walczyć do końca i widać było walkę do końca ale ostatecznie to jednak Rawa wygrała, i pokazała że też umie ostro walczyć, mecz zakończył się 5:3 dla Rawy.
Skład:D.Karpiński, P.Gomułka, P.Baranowski, H.Wrzochol, J.Mozalewski, S.Trzciński, K.Milanowski, P.Pitura, P.Krasinkiewicz, W.Mozalewski, D.Korab.
Z ławki wchodził: S.Sorbian za J.Mozalewski (75')
Gole strzelali:K.Milanowski x2, P.Krasinkiewicz x2, W.Mozalewski x1.
Więcej informacji o meczu w rozwinięciu...
Mecz rozpoczął się od szybkich ataków od strony Rawy i już do 10 minuty Rawa strzeliła aż 3 gole po akcjach Krzyśka Milanowskiego i Piotrka Krasinkiewicza, dla Rawy było już 3:0 i widać było że Rawa zaczęła odpuszczać bo myśleli że to będzie łatwa gra, ale mecz jednak dopiero się zaczynał, Roztocznik zaczął wykorzystywać swoje akcje i już w 21 minucie przeciwnik strzela gola, później ten sam zawodnik w 28 minucie strzela z 20 metra i po koźle piłka wpada do naszej bramki, było 3:2 dla nas jednak widać było że Roztocznik był cały czas na połowie naszych juniorów, i jedyne kontry ze strony Rawy kończyły się ponad bramką, sędzia gwiżdze koniec pierwszej połowy, z niedosytem nasi juniorzy schodzą z boiska.
Po wyjściu na drugą połowę wychodziliśmy w ciężkich nastrojach, lecz nastawieni na wygraną nasi piłkarze starali się stwarzać groźne sytuacje pod bramkowe ale niestety żadna z nich bez powodzenia, mijały ciężkie minuty dla naszych zawodników, wiele sytuacjii pod bramkowych lecz nasi obrońcy nie dawali przeciwnikom oddawać strzałów, dopiero w 70 minucie przeciwnicy przedarli się i strzelili gola 3:3, szybka komunikacja między zawodnikami i szybka akcja naszych juniorów lecz bramkarz przeciwnika wybija na róg, Krzysiek Milanowski podchodzi do wykonania rzutu rożnego, wykopuje w środek piłkę wybija bramkarz tam wielkie zamieszanie, ale odnajduję się tam W.Mozalewski i strzela gola w 74 minucie i już jes 4:3, nasi zawodnicy odrazu siadają na Roztoczniku szybko i mecz w 85 minucie kończy Piotr Krasinkiewicz 5:3, do końca przeciwnik starał się robić jakieś groźne sytuacje lecz obrońcy wybijali wszystko i Roztocznik uległ nam i tym razem.